Radio 5

Ruszyła apelacja ws. śmierci noworodka

Ełk/Białystok

Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku rozpoczął się proces, dotyczący śmierci noworodka w Ełku. Od wyroku odwołał się obrońca ojca, skazanego na 25 lat więzienia.

Do tragedii doszło w listopadzie 2017 roku. Jak informowaliśmy wówczas, dwumiesięczny chłopczyk z obrażeniami ciała trafił do ełckiego szpitala. Stan dziecka był na tyle poważny, że lekarze zadecydowali o natychmiastowym transporcie małego pacjenta do szpitala specjalistycznego w Białymstoku. Chłopczyk miał obrażenia wewnętrzne, złamaną kość udową i odrapania. Niestety, lekarzom z białostockiej placówki nie udało się go uratować. Po dwóch tygodniach maluch zmarł.

O znęcanie się nad chłopcem i jego zabójstwo prokuratura oskarżyła 25-letniego ojca dziecka. Mężczyzna nie przyznał się do postawionych mu zarzutów. Sprawa toczyła się z wyłączeniem jawności. W marcu tego roku Sąd Okręgowy w Suwałkach uznał mężczyznę za winnego i wymierzył karę 25 lat pozbawienia wolności.

Apelację od wyroku złożył obrońca oskarżonego, który zarzucił szereg błędów w ustaleniach i rażącą surowość wymierzonej kary. Domagał się uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Białostocki Sąd Apelacyjny zdecydował o odroczeniu sprawy do 28 listopada. Proces prowadzony jest z wyłączeniem jawności.

Źródło: Radio 5
Autor artykułu: jwe