Do przyjęcia amerykańskich żołnierzy, którzy od kwietnia mają stacjonować w Orzyszu szykują się samorządy okolicznych miast. Specjalną ofertę przygotowuje również samorząd Ełku. Wkrótce na stronie internetowej miasta pojawi się specjalna zakładka w języku angielskim. Na angielski tłumaczone są również materiały promocyjne miasta.
– Wspólnie z samorządami Orzysza, Giżycka i innych okolicznych miejscowości przygotowujemy specjalną ofertę dla amerykańskich wojskowych – mówi Tomasz Andrukiewicz – prezydent Ełku.
W Orzyszu, przez najbliższe 5 lat, będzie stacjonował batalion, w sile około 800 żołnierzy wyposażonych w wozy bojowe Stryker.
Rozmieszczenie dowodzonej przez Amerykanów grupy batalionowej NATO w rejonie Orzysza wzmocni tzw. przesmyk suwalski, leżący na połączeniu granic trzech sąsiadujących z Polską państw: Rosji, Białorusi i Litwy. Jest to o tyle istotne, że ewentualne zajęcie tego terenu przez obce siły byłoby równoznaczne z odcięciem jedynej drogi lądowej z państw bałtyckich do innych krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego.