Sąd Rejonowy w Giżycku umorzył postępowanie ws. naklejania plakatów na siedzibę biura Prawa i Sprawiedliwości w Węgorzewie.
Wniosek o ukaranie trzech osób obwinionych o ten czyn złożyła do sądu policja. Sprawa dotyczy lipcowych protestów przeciwników zmian w sądownictwie proponowanych przez PiS. Manifestacje odbywały się wieczorami przez kilka dni w wielu polskich miastach.
W Węgorzewie dwie kobiety i mężczyzna mieli nakleić napisy i plakaty na rolety antywłamaniowe siedziby biura poselsko-senatorskiego Prawa i Sprawiedliwości oraz na znajdujące się przy budynku barierki ochronne. Jedno z haseł brzmiało „Patrzymy wam na ręce”.
Policja wszczęła dochodzenie ws. wykroczenia polegającego na umieszczaniu plakatów bez zgody zarządcy budynku. Jest ono zagrożone karą ograniczenia wolności lub grzywny.
– Sąd zdecydował umorzeniu postępowania, uznając, że nie był to czyn szkodliwy społecznie – informuje Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Sąd uznał tym samym, że uczestnicy protestów mieli prawo w taki sposób wyrazić swoje zdanie.