Radio 5

Starsza kobieta chciała dać oszustom 80 tys. zł

Dzięki czujności pracownicy banku starsza mieszkanka Giżycka nie straciła oszczędności życia. W piątek do 80-latki zadzwonili oszuści – najpierw kobieta, która podała się za jej córkę. Opowiedziała historię o tym, że spowodowała poważny wypadek drogowy i potrzebuje 80 tysięcy złotych, ponieważ w innym przypadku prokurator zastosuje wobec niej trzymiesięczny areszt. Po pewnym czasie do 80-latki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Potwierdził informacje o wypadku i potrzebnych pieniądzach. Zakazał też seniorce rozmawiania na ten temat z innymi członkami rodziny i znajomymi. Kobieta w trosce o córkę poszła do banku, gdzie chciała wypłacić wszystkie swoje oszczędności. Pracownicy placówki udało się uzyskać od 80-latki informację, na jaki cel chce przekazać tak dużą kwotę pieniędzy. Zasugerowała klientce, że może paść ofiarą oszustwa i należy niezwłocznie powiadomić policję. To uchroniło starszą panią przed utratą oszczędności. Tego samego dnia mundurowi z Giżycka odebrali jeszcze dwa zgłoszenia o próbie wyłudzenia pieniędzy. W obu przypadkach mieszkańcy zorientowali się, że rozmawiają z oszustami i nie dali się nabrać.