Ełk
Inwestycje są niezagrożone, jednak samorządy mają mniej pieniędzy na działalność bieżącą, czyli utrzymanie miasta, sprzątanie oświetlenie ulic, edukację – to dane z opublikowanego przez Związek Miast Polskich raportu o stanie finansów samorządów lokalnych.
W pierwszym kwartale tego roku zmniejszyły się dochody z podatków PIT i CIT. Mniejsze są też wpływy z opłat lokalnych, czyli podatku od nieruchomości, wynajmu miejskich lokali czy zwroty kosztów utrzymania komunikacji miejskiej.
– Najbardziej bolesny jest spadek wpływów z podatku PIT – mówi prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz.
Taka tendencja utrzymuje się od dłuższego czasu. Wpływy z PIT to udział samorządu w podatkach, jakie płacą mieszkańcy rozliczający się na terenie danej miejscowości.
Mniejsze są też dochody z podatku CIT, czyli od przedsiębiorców.
Pandemia koronawirusa wpłynęła również na dochody własne samorządu, czyli wpływy z podatków od nieruchomości, opłat za czynności cywilnoprawne czy środki transportu.
Spadek dochodów nie powinien przełożyć się na inwestycje, ponieważ te finansowane są z innych środków.
– Problemem jest finansowanie bieżącej działalności miasta, czyli oświetlenie, utrzymanie zieleni, sprzątanie i wydatki na edukację – mówi prezydent Ełku.
Budżet Ełku w tym roku to 360 milionów złotych. Spadek dochodów w pierwszym kwartale tego roku to 3 miliony złotych.
Źródło: Radio 5
Autor: wk