Po tygodniu poszukiwań udało się odnaleźć ciało 35-latka, który utonął w Jeziorze Kisajno.
Jak już informowaliśmy w Radiu 5, mężczyzna w niedzielę – 22 października – wspólnie z kolegą wypłynął łódką na ryby. W pewnym momencie łódź się wywróciła i obaj mężczyźni wpadli do wody. Jeden z nich zdołał pokonać około 100 metrów i dopłynął do brzegu. 35-latek niestety nie wypłynął na powierzchnię.
Przez cały tydzień mężczyzny poszukiwało około 100 osób. W akcję zaangażowali się policjanci z regionu, ratownicy MOPR-u, strażacy, żołnierze i mieszkańcy Giżycka.
W sobotę (28.10) około godz. 12.00 strażacy za pomocą sonaru odnaleźli ciało 35-latka, które znajdowało się na głębokości około 5 metrów w odległości 80 metrów od brzegu, informuje Radio 5 Iwona Chruścińska z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
Na miejscu pojawiła się grupa dochodzeniowo-śledcza giżyckiej komendy oraz prokurator. Potwierdzono tożsamość mężczyzny.