Suwałki
Z zyskiem 600 tysięcy złotych zakończył miniony rok suwalski szpital. Oszczędności były możliwe dzięki optymalizacji kosztów i wprowadzeniu bardziej opłacalnych procedur. O szczegółach mówi Adam Szałanda, dyrektor placówki.
Wypracowanego zysku szpital nie będzie mógł wykorzystać w dowolny sposób. Placówka musi przeznaczyć pieniądze na spłatę zaciągniętych długów.
Dodajmy, że szpital generuje dodatni wynik od kilku lat. W ubiegłym roku było to ponad pół miliona złotych.
Autor: KZ