Pojawiło się „światełko w tunelu” w sprawie zawieszonych oddziałów w giżyckim szpitalu. Przypomnijmy, że od połowy kwietnia w placówce nie funkcjonuje m.in. część oddziału ginekologiczno-położniczego oraz pododdział noworodkowy, co sprawia, że w Giżycku nie są przyjmowane porody. Powodem takiej sytuacji jest brak lekarza neonatologa. Starostwo Powiatowe, które jest właścicielem szpitala, od dłuższego czasu bez skutku poszukiwało osoby z odpowiednim stopniem specjalizacji. Według nieoficjalnych informacji od kilku dni trwają jednak rozmowy z poważnym kandydatem lub kandydatami.
O potwierdzenie tego faktu reporter Radia 5 zwrócił się do wicestarosty giżyckiego Mirosława Dariusza Drzażdżewskiego.
Na zatrudnienie neonatologa giżyckie Starostwo ma czas do 15 października. Tego dnia upłynie bowiem termin zawieszenia oddziałów i zgodnie z przepisami mogą one zostać zamknięte na stałe.