– Uczniów jest mniej, ale szkoła działa – mowa o gminnej podstawówce w podsuwalskim Poddubówku. Od września placówkę prowadzi niepubliczna Fundacja. Jak tłumaczy Zbigniew Mackiewicz, sekretarz gminy samorząd przekazała placówkę Fundacji, aby uniknąć jej likwidacji. Do liczącej 27 uczniów szkoły gmina dopłacała bowiem pół miliona złotych, co było zbyt dużym obciążeniem. Teraz uczniów jest 24. W okolicy mieszka więcej dzieci, ale rodzice wolą na własny koszt dowozić pociechy do szkół w mieście. Zbigniew Mackiewicz, sekretarz gminy Suwałki liczy, że w miarę upływu czasu przekonają się do nowego podmiotu i uczniów przybędzie.
Gmina szacuje, że na przekazaniu szkoły zaoszczędzi około 300 tysięcy złotych. Wszystko dlatego, że po zmianie organu prowadzącego nauczyciele zatrudnieni w podstawówce nie pracują już w oparciu o Kartę Nauczyciela, tylko o mniej korzystny dla nauczycieli Kodeks Pracy.