Radio 5

„Szybcy i wściekli” po pisku

Orzysz – Dąbrówka

Scena rodem z filmu akcji rozegrała się w sobotni (16.03) wieczór na odcinku krajowej 16-stki między Orzyszem a Dąbrówką.

Mundurowi zatrzymują do kontroli drogowej audi, te jednak hamuje, zawraca i odjeżdża z piskiem opon. Policjanci włączają syreny i rzucają się za nim w pościg. Kierowca wciska gaz do dechy, zjeżdża w drogę gruntową, a dalej ucieka do lasu.

Ucieczkę stulecia rujnuje jednak awaria samochodu. Spod maski zaczynają wydobywać się kłęby dymu. To prawdopodobnie zatarty silnik.

Kierowca zatrzymuje pojazd, wybiega z niego i ucieczkę kontynuuje pieszo. Policjant jest tuż za nim i już po chwili go zatrzymuje. Chwilę potem na jaw wychodzi powód ucieczki. Siedzący za kierownicą audi 23-latek nie chciał, żeby policja odkryła zawartość jego samochodu. A tam… schowana była marihuana i amfetamina.

Teraz amator „Szybkich i Wściekłych” może spędzić za kratkami nawet 5 lat.

Źródło: KPP Pisz
Autor artykułu: mp