Po raz kolejny o tym, że nie jest to zwykły remont przekonali się pracownicy budowlani, którzy znaleźli tajemniczy element w podłodze kościoła Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Giżycku.
Po konsultacji z dr Jerzym Łapo, który zajmuje się na co dzień nadzorem archeologicznym prac, okazało się, że znalezisko to krypta pochodząca co najmniej z XVII wieku. W świątyni znaleziono również dwie płyty nagrobne. Na jednym z kawałków zachowała się nawet historyczna nazwa miasta zapisana po łacinie.
– Wyniki badań prowadzonych wewnątrz kościoła w zakresie nadzoru archeologicznego bardzo nas zaskoczyły – mówi Jan Sekta giżycki historyk, który jako wolontariusz brał udział w pracach archeologicznych
– Znaleziono duże ilości ludzkich kości pochodzących z grobów, które zostały zniszczone w trakcie odbudów kościoła. Oprócz tego odkryliśmy różnego rodzaju precjoza pochodzące co najmniej z początku XVII stulecia – dodaje Jan Sekta
Zdaniem historyka Jana Sekty obecne odkrycie krypty grobowej jest największa atrakcją i sensacją archeologiczną w Giżycku na przestrzeni ostatnich stu lat.