Ełk
Na przeładowane autobusy komunikacji miejskiej w godzinach porannego szczytu narzekają mieszkańcy osiedla Jeziorna w Ełku. Jak informują nas słuchacze, od początku września pojazdy są tak zatłoczone, że dochodzi do sytuacji, w których niektórzy pasażerowie zostają na przystanku.
Szczególnie cierpią na tym uczniowie, czasami nie mający możliwości, by dojechać na poranne zajęcia. Albo muszą wybrać się w podróż sporo wcześniej i czekać w szkole, albo grozi im spóźnienie.
Sprawdziliśmy.
– Faktycznie, problem z przeładowanymi autobusami jest – mówią ełczanie, spotkani przez reporterów na przystanku.
Sprawę znają pracownicy Miejskiego Zakładu Komunikacji, ponieważ pasażerowie swoje uwagi kierują nie tylko do mediów, ale i do przewoźnika.
9 września specjaliści od transportu ruszyli więc w teren, by do końca tygodnia przeanalizować sytuację, a potem ewentualnie szukać recepty na rozwiązanie problemu.
Mówi Rafał Galicki, rzecznik prasowy MZK.
Są już pierwsze wyniki analizy. I tu niespodzianka. Według MZK, problemy stwarzają sami pasażerowie.
Do tematu jeszcze wrócimy.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: wm