woj. podlaskie
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o podpalenie mieszkania w trakcie Marszu Niepodległości w Warszawie. 36-latek pochodzi z województwa podlaskiego. Do podpalenia jednego z mieszkań doszło 11 listopada w Warszawie. W czasie nielegalnego marszu narodowców przez Warszawę w stronę policji poleciały kamienie i petardy, a jedna z rac wywołała pożar mieszkania.
Funkcjonariusze ustalili tożsamość mężczyzny między innymi dzięki nagraniom monitoringu. 36-latek wpadł w ręce białostockich funkcjonariuszy w piątek (13.11). – Policjanci zatrzymali go w ostatniej chwili, bo szykował się do wyjazdu do jednego z krajów Beneluksu – mówi Tomasz Oleszczuk z komendy stołecznej.
Jego samochód był przygotowany do drogi, rzeczy spakowane i włożone do auta. Jak wynika z policyjnych ustaleń zatrzymany 36-latek jest powiązany ze środowiskiem pseudokibiców. W przeszłości był notowany między innymi w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, udziałami w bójkach oraz niszczeniu mienia.
W sumie podczas zamieszek rannych zostało 35 policjantów. W związku z tymi wydarzeniami zatrzymano do tej pory 36 osób.
Autor: mz