Tragiczny finał poszukiwań 39-letniego mieszkańca Ełku, który wypadł z łodzi na jeziorze Kisajno. Ciało mężczyzny wczoraj około godziny 23.20 wyłowili strażacy. Przypomnijmy, że jego poszukiwania trwały od 5 czerwca. Mężczyzna pływając na jachcie podczas nawrotu łodzi wypadł za burtę. Nie miał na sobie kamizelki ratunkowej. Informację o znalezieniu ciała 39-letniego ełczanina potwierdził dziś w nocy naszemu reporterowi z Giżycka dyżurny tamtejszej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. W poszukiwania mężczyzny zaangażowano policjantów, strażaków, strażników leśnych i granicznych. Wykorzystano sonary oraz policyjny śmigłowiec. Teraz giżyccy policjanci pod nadzorem prokuratora zajmują się sprawą utonięcia 39-latka.