Biebrzański Park Narodowy
Cztery samoloty gaśnicze, śmigłowiec z Katowic i dwa specjalne samoloty z Mielca, wyczarterowane w trybie nadzwyczajnym przez Lasy Państwowe walczą dzisiaj (22.04) z pożarem Biebrzańskiego Parku Narodowego. Na miejscu jest też kilkadziesiąt zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Pożar objął zasięgiem około 6 tysięcy hektarów lasów, łąk, torfowisk i trzcinowisk. Płonie unikalna przyroda na ściśle chronionych obszarach parku. Strażacy informują, że w ogniu giną zwierzęta, między innymi ptaki, które próbują bronić swoich miejsc lęgowych. Jak powiedział Radiu 5 st. kpt. Krzysztof Batorski, rzecznik prasowy Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, strażacy znajdują w zgliszczach spalone szczątki zwierząt.
Wieczorem (22.04, godz. 18:20) Biebrzański Park Narodowy poinformował, że strażakom udało się opanować ogień od strony Dawidowizny, Goniądza i Wólki Piasecznej. Nie są zagrożone miejsca zamieszkania ludzi. Największe zarzewie pożaru nadal jest w okolicy Uroczyska Grzędy w dolinie Biebrzy. To chroniony obszar, na którym występuje wiele unikalnych gatunków roślin.
Poniżej zobaczyć można zdjęcia zniszczeń spowodowanych przez pożar, które zarejestrowała kamera z policyjnego śmigłowca Black Hawk.
Źródło: KGPSP/Biebrzański Park Narodowy
Autor artykułu: mp, wk