Suwałki
– Otrzymaliśmy informację z Ministerstwa Zdrowia, że każda przychodnia do końca marca będzie mogła zaszczepić tylko 30 osób tygodniowo – informuje doktor Czesław Paluch, lekarz z przychodni przy ulicy Waryńskiego w Suwałkach. – To znaczy, że do końca marca zaszczepimy niespełna 300 osób, a moglibyśmy szczepić 500 osób tygodniowo – dodaje. Jednocześnie, jak mówi doktor Czesław Paluch, zainteresowanie szczepieniami jest olbrzymie i w tym tempie do końca dnia jego przychodnia zapełni listę rejestracji do końca marca. Chodzi oczywiście o szczepienia przeciwko COVID-19.
Przypomnijmy, że rejestracje na szczepienia osób powyżej 80. roku życia ruszyły w miniony piątek (15.01). Od rana do Radia 5 docierały sygnały rozżalonych słuchaczy, którzy nie mogli dodzwonić się do wskazanych punktów szczepień. Lekarz przyznaje, że są problemy z połączeniami, bo cały czas odbywają się teleporady i linie często są zajęte. Jak dodaje, taka sytuacja jest w całym kraju.
Co czeka osoby, którym zabraknie szczepionek z puli, jaką do końca marca zapewni resort zdrowia? – Ewentualnie możemy zapisywać chętnych na kwiecień i maj, ale nie wiemy, jaka będzie sytuacja – mówi lekarz.
Przypomnijmy, że w Suwałkach zgłosiło się 5 gabinetów lekarskich, które oferują możliwość zaszczepienia się przeciwko COVID-19.
Autor: AP