Czarna Hańcza
W czyszczeniu koryta Czarnej Hańczy w Suwałkach nie ustają pracownicy miejscowego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Do puli znalezisk w tym tygodniu dołączyła opona od traktora, betonowa rura, znak drogowy i dowód osobisty. Przypomnijmy, że OSiR rozpoczął sprzątanie rzeki z początkiem pandemii koronawirusa, kiedy zamknięte zostały obiekty sportowe. Dotychczas z koryta rzeki pracownicy OSiRu wyciągnęli już setki butelek, torebki, żelazka, opony, a nawet 200-litrowy bojler i sztuczną choinkę.
Autor: AP