Pamięć o żołnierzach poległych na misjach i operacjach wojskowych poza granicami państwa uczcili w środę (21.12) ełczanie.
W Centrum Edukacji Mundurowej zgromadzili się przedstawiciele samorządów, parlamentarzyści, żołnierze, uczniowie ełckich szkół i Centrum Edukacji Mundurowej, a także rodziny zmarłych na misjach.
-Nie bez powodu uroczystość zorganizowana została właśnie dziś, tłumaczy Agnieszka Pasko, dyrektor Centrum Edukacji Mundurowej w Ełku.
Uroczystość miała za zadanie okazać solidarność z rodzinami poległych na misjach, oddać cześć poległym a także pokazać, że w naszej pamięci pozostaną bohaterami. Była to także ważna lekcja historii dla młodych.
-Chcemy propagować takie wartości jak patriotyzm, czy służba ojczyźnie, mówi Tomasz Andrukiewicz,prezydent Ełku.
W środę (21.12) obchodziliśmy 5 rocznicę śmierci pięciu polskich żołnierzy. Byli to Piotr Ciesielski, Łukasz Krawiec, Marcin Szczurowski, Marek Tomala i Krystian Banach. Zginęli oni podczas misji w Afganistanie.
Na dzisiejszej uroczystości obecny był mjr Rafał Bącik, przyjaciel Marcina Szczurowskiego, który 21 grudnia był w tej pechowej piątce.
-Miał 30 lat i osierocił dwoje dzieci. Major Bącik przyznał, że trudno jest przekazać taką informację rodzinie, zwłaszcza w okresie przedświątecznym.
Podczas uroczystości rozpalono pięć ognisk ku pamięci pięciu poległych żołnierzy, a na Jezioro Ełckie wypłynęła płonąca tratwa.