Sensacyjny Ełk Boxing Night za nami. To była kolejna widowiskowa uczta dla wszystkich miłośników boksu. Podczas sobotniej Gali Boksu Zawodowego w Hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji nieco ponad tysiąc widów zobaczyło kilka emocjonujących zawodowych walk i tę najważniejszą, na którą chyba wszyscy czekali.
Młodość – reprezentowana przez rodowitego ełczanina Michała Syrowatkę skrzyżowała rękawice z doświadczeniem Rafała „Wojownika” Jackiewicza. Po raz kolejny mazurska ziemia okazała się dla Jackiewicza niezwykle przyjazna bo po emocjonującym, choć krótkim pojedynku znokautował w 4 rundzie niepokonanego dotąd pięściarza wagi super lekkiej Michała Syrowatkę.
Przypomnijmy, że Jackiewicz, były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata wagi półśredniej, 6 lat temu właśnie w Ełku, stoczył jedną z najdramatyczniejszych walk w historii polskiego boksu. W 2009 roku po zaciętej walce z Delvinem Rodriguezem „Wojownik” wywalczył prawo starcia o mistrzowski pas. Ełk po raz kolejny okazał się dla Rafała szczęśliwym miastem. Chyba u Was zamieszkam – żartował po wygranej walce.
I jeszcze się ze mną pomęczycie – dodał „pięściarz emeryt” . We wcześniejszych zadowowych walkach Dariusz Sęk po ośmiorundowym pojedynku zwyciężył na punkty z Chorwatem Marko Benzonem. Podobnie jak typowany na zwycięzcę Maciej Miszkiń, również na punkty wygrał z Francuzem Matiouzem Royerem. Miniony wieczór do szczęśliwych będzie mógł zaliczyć debiutant Piotr Podłucki, który po 4 rundowym pojedynku zwyciężył z Łotyszem Dmitrijsem Ovsiannikovsem.
Michał Syrowatka, choć to w rodzinnym mieście zaliczył swoją pierwszą porażkę w karierze zawodowego boksera, to na wsparcie kibiców wciąż może liczyć. – Czekamy na rewanż. Jeszcze pokaże co potrafi– mówili fani boksu.
