Siedem patelni i szachy padły łupem złodziei zatrzymanych przez gołdapskich policjantów. Wartość start właściciel sklepu oszacował na ponad 1600 zł.
Sprawców ujęto między innymi dzięki nagraniom z monitoringu. Okazało się, że mężczyźni kilka godzin przed kradzieżą przyszli do sklepu, by zrobić rekonesans. Następnie wykorzystując nieuwagę sprzedawcy, upatrzony towar schowali pod ubranie i wynieśli. Niecodzienne było też tłumaczenie zatrzymanych złodziei, mówi Marta Andruczyk z Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi.
Zatrzymani mężczyźni to dobrze znani policjantom mieszkańcy Gołdapi. Wszyscy czterej usłyszeli już zarzuty. Dwóch z nich będzie odpowiadać w warunkach tak zwanej recydywy. Oznacza to, że mogą trafić za kraty nawet na 7,5 roku. Dwóm pozostałym za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.