Pisz
Policję wezwał wędkarz, który rankiem zobaczył, że po jego łódce na nabrzeżu jeziora Roś nie ma ani śladu. Wraz z nią zginął także silnik- wszystko o wartości w sumie 7 tysięcy złotych.
Jak mówi Anna Szypczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu, z pomocą pokrzywdzonemu przyszedł jego kolega.
Byli to mieszkańcy Pisza w wieku 32 i 35 lat. Początkowo nie przyznawali się do kradzieży. Zapis z kamer monitoringu okazał się jednak niezbitym dowodem w sprawie. Obaj zostali zatrzymani i usłyszeli zarzut kradzieży. Nie kwestionowali swojej winy. Powiedzieli policjantom, że ukradli tą łódkę, bo zamierzali ją sprzedać. Mężczyznom grozi teraz kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Pisz
Autor: wm