Sąd Rejonowy w Piszu uniewinnił trzech pracowników tamtejszego ratusza z zarzutów popełnienia przestępstwa urzędniczego. Chodzi o organizowany w 2011 roku Mazurski Festiwal Grzańca. Organizacja imprezy kosztowała około pół miliona złotych, z tego 450 tysięcy wyniosło dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego. Kontrola przy rozliczeniu dotacji wykazała szereg nieprawidłowości związanych z wydawaniem publicznych pieniędzy.
Sprawa trafiła do ełckiej prokuratury, a samorząd Pisza musiał zwrócić 250 tysięcy złotych dotacji. Zdaniem prokuratora Dariusza Piekarskiego, tak duże kwoty, jakie były wydawane przy organizacji festiwalu wymagały – zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych – ogłoszenia przetargu. Impreza została jednak podzielona na mniejsze przedsięwzięcia. Wykonawcy poszczególnych części Festiwalu Grzańca zostali wybrani z wolnej ręki.
Sąd nie dopatrzył się w tym wypadku winy oskarżonych – mówi sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie
Wyrok nie jest prawomocny. Prokurator Dariusz Piekarski już zapowiedział apelację.