Turysta z Mazowsza utonął w miniony poniedziałek w jeziorze Wigry. Jak wynika z informacji, które podała Radiu 5 suwalska policja, 65-latek tuż po północy poinformował swoich towarzyszy, że idzie się ochłodzić. Kiedy długo nie wracał, ci zaczęli go szukać. Okazało się, że mężczyzna utonął. Godzinna reanimacja nie przyniosła żadnego efektu. Wiadomo, że wszyscy towarzysze turysty pili tego wieczoru alkohol. Sekcja zwłok wykaże, czy mężczyzna też pił i w jakim był stanie wchodząc do wody.