Ślepsk Suwałki, po prawie trzech godzinach trzymającego w napięciu widowiska, pokonał we własnej hali APP Krispol Września 3:2.
W pierwszym secie podopieczni Dimy Skorija kontrolowali boiskowe poczynania i nie pozwalali gościom na zbyt wiele. Rewelacyjnie spisywali się Kevin Sasak oraz Jan Lesiuk, kolejno atakujący i przyjmujący Ślepska.
Druga partia pokazała, że widzów zgromadzonych w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji czeka bardzo ciekawe i długie widowisko. Tak też się stało. Goście zwyciężyli w drugim secie 29:27 i wyrównali stan meczu, po czym w trzeciej odsłonie, którą także przechylili na swoją korzyść, wyszli na prowadzenie.
Biało-niebiescy obudzili się w połowie czwartego seta. Punkty zdobywane przez Vitalija Shchytkova, Łukasza Rudziewicza i Cezarego Sapińskiego (Ślepsk Suwałki) pozwoliły suwalczanom powiększyć przewagę nad Krispolem Września do kilku punktów, której nie oddali już do końca partii.
Tie-break, czyli decydująca odsłona spotkania, to siatkarski horror. Popis siły mentalnej oraz doskonałej gry w bloku Ślepska, zakończony owacjami na stojąco.
– Spodziewaliśmy się takiego meczu – powiedział tuż po spotkaniu Łukasz Rudzewicz, środkowy Ślepska.
MVP, czyli najbardziej wartościowym zawodnikiem meczu, został Kevin Sasak (Ślepsk Suwałki).
Dima Skorij, trener Ślepska, zapytany o plany na zbliżającą się fazę play-off powiedział:
Kolejnym rywalem suwalczan będzie Exact Norwid Częstochowa. Początek meczu w sobotę 10 lutego, o godzinie 16:00 w Częstochowie.
Ślepsk Suwałki – APP Krispol Września 3:2
Sety: 25:21, 27:29, 25:27, 25:21, 16:14
Składy wyjściowe
Ślepsk Suwałki: Lesiuk, Sasak, Rudzewicz, Hunek, Gonciarz, Skrzypkowski – Filipowicz (libero)
trenerzy: Dima Skoryy, Mateusz Kuśmierz
APP Krispol Września: Antosik, Dobosz, Jasiński, Kaźmierczak, Maćkowiak, Napiórkowski – Wroniecki (libero)
trenerzy: Marian Kardas, Grzegorz Walkowski