Kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy może przydać się każdemu z nas. Jego ukończenie skutkuje otrzymaniem tytułu ratownika. Warto zastanowić się nad tym, kto powinien zdecydować się na jego odbycie.
Czym jest kurs KPP?
Jest to profesjonalny kurs, którego zakres reguluje ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 8 września 2006 roku. Zgodnie z art. 13 dokumentu, osoba, która ukończy kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy, otrzymuje tytuł ratownika, który jest najwyższym możliwym stopniem przeszkolenia dla osób, które nie posiadają specjalistycznego wykształcenia medycznego.
Podczas zajęć można nauczyć się m.in. zasad używania defibrylatora, prowadzenia skutecznej resuscytacji krążeniowo-oddechowej czy zabezpieczenia osoby, która uległa wypadkowi. Ich zakres jest rozległy i zawsze kończą się one praktycznym i teoretycznym sprawdzianem z nabytej wiedzy.
Osoby, które chcą uzyskać tytuł ratownika, zaczęły doceniać szkolenia, które nie skupiają się na teorii, ale duży nacisk kładą na zajęcia praktyczne. Jedną z firm, która stawia na praktyczną, przedstawianą kursantom przez lekarzy i osoby zawodowo związane z udzielaniem pierwszej pomocy, wiedzę, jest Centrum Ratownictwa. Firmę wyróżnia też to, że swoje szkolenia realizuje w wielu miastach w Polsce, dodatkowo stawiając na różne scenariusze zajęć. Czasem nauka odbywa się w lesie, a kiedy indziej trzeba prowadzić resuscytację na klatce schodowej bądź w magazynie.
Kto powinien ukończyć kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy
Lista zawodów jest bardzo długa. Na pewno powinni się nim zainteresować pracownicy służb mundurowych, którzy w niektórych sytuacjach odpowiadają za nas wszystkich. W patrolowanym obszarze może przydarzyć się sytuacja, gdy ktoś zasłabnie. Osoba, która potrafi zabezpieczyć poszkodowanego do przyjazdu pogotowia, może być na wagę złota.
Często wymaga się też, aby wiedzę z zakresu pierwszej pomocy mieli ci, którzy pracują jako opiekunowie osób starszych. Takie szkolenie znacznie zwiększa szanse na zatrudnienie i pozwala negocjować wyższe pensje z potencjalnym pracodawcą. Kolejnym przykładem zawodu, gdzie ratownik staje się niezwykle cennym dla firmy nabytkiem, są różnego rodzaju hale magazynowe i zakłady montażowe.
Jeśli szkolenie kwalifikowanej pierwszej pomocy chce ukończyć osoba młoda, która na przykład chce zostać opiekunem na koloniach, to szanse na otrzymanie stanowiska znacznie rosną. Tak samo, jak wtedy, gdy zatrudniamy się jako opiekun dziecka czy pracownik sezonowy.
Można pokusić się o stwierdzenie, że w zasadzie każdy, kto w pracy ma kontakt z innymi osobami, powinien rozważyć ukończenie szkolenia KPP. Może się ono przydać nie tylko w godzinach pracy, ale i osobom z rodziny, z którymi będziemy spędzać nasz czas wolny.
Lepiej być przygotowanym
Stare przysłowie mówi, że nieszczęścia chodzą po ludziach. Niestety, ale jest w tym sporo prawdy. Wypadek może zdarzyć się dosłownie wszędzie. Wbrew pozorom, na zdarzenia losowe nie są narażone tylko osoby wykonujące trudne zawody, jak na przykład górnicy, osoby pracujące w hutach czy pracownicy fizyczni.
Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego w pierwszym kwartale 2020 roku w Polsce zgłoszono 14140 osób poszkodowanych w wypadkach. Statystyki pokazują dość jednoznacznie, że znaczący odsetek tych zdarzeń dotyczy branży transportowej, działalności rekreacyjnej, a nawet obsługi rynku nieruchomości.
Przytłaczająca większość wypadków w pracy wynikała z nieprawidłowego zachowania pracownika, czasem zaważał też stan czynnika materialnego w firmie. Nie mniej jednak odnotowana liczba wypadków przy pracy potwierdza to, że wykwalifikowany pracownik, który ma ukończony kurs KPP może być dla firmy bardzo cennym nabytkiem. Warto mieć na uwadze, że dzięki szybko i poprawnie udzielonej pierwszej pomocy można ograniczyć skutki wypadku przy pracy, z korzyścią oczywiście dla poszkodowanego, ale także i dla pracodawcy.
GUS informuje, że urazy najczęściej dotyczyły kończyn górnych, dolnych oraz głowy. Na zajęciach z kwalifikowanej pierwszej pomocy można poznać wiele metod zabezpieczania osób z takimi urazami, co w niektórych sytuacjach może zaważyć na tym, czy uratujemy czyjeś życie.
Artykuł sponsorowany