Od wędkarzy zaroiło się nad Zalewem Arkadia w Suwałkach. Od kilku dni korzystają z możliwości bezpłatnego łowienia. Przypomnijmy, że od kilku miesięcy wędkowanie nad Zalewem było zupełnie zabronione. W ramach walki z sinicami Ośrodek Sportu i Rekreacji, który zarządza zbiornikiem, zakazał między innymi karmienia ptaków, zanęcania ryb i wędkowania. Po tym jak chłodna wiosna i zakazy pomogły pozbyć się bakterii, w Zalewie można bezpiecznie się kąpać. Kilka dni temu OSiR postanowił znieść też zakaz wędkowania. Do 4 września można łowić ryby całkowicie za darmo. Wędkarze nie kryją, że się im to podoba i chętnie korzystają z takiej możliwości. Sugerują nawet, aby nie wracać już do opłat.
Przypomnijmy, że pozostały zakazy: dokarmiania dzikiego ptactwa, poprzez wrzucanie pokarmu do wody i zanęcania ryb. Mimo tego ostatniego zakazu, wędkarze mówią, że ryby biorą.
Dodajmy, że to nie koniec zmian w Zalewie Arkadia. Popularny akwen miał być oczyszczany z powodu sinic. Fachowcy wykazali jednak, że to nie pomoże. bo wodzie Zalewu szkodzi zanieczyszczona związkami fosforu i azotu Czarna Hańcza, która zasila akwen. Dlatego, aby zadbać o akwen, miasto musi w pierwszej kolejności zadbać o rzekę i ustalić, skąd do rzeki trafiają zanieczyszczenia. Ponadto potrzebna jest zmiana struktury rybostanu. W Zalewie Arkadia jest za dużo płoci i uklei a za mało drapieżników, na przykład sandaczy. W tej sytuacji plan działań jest następujący. Na początek samorząd zadba o strukturę ryb i oczyści rzekę w okolicach pobliskiego jazu. Jednocześnie poczyni kroki, aby ustalić skąd do rzeki trafiają zanieczyszczenia. Jeśli to nie pomoże potrzebna będzie budowa tak zwanego odstojnika. Chodzi o wydzielenie w akwenie zbiornika, w którym na pewien czas będzie gromadzić się woda z rzeki. Do Zalewu będzie wtedy spływała tylko część wody pozbawionej osadów. Odmulanie dna ma być ostatecznym środkiem, kiedy zawiodą pozostałe.