Giżycko
Osadzeni z giżyckiego aresztu śledczego nie pomagają już w pracach porządkowych w mieście.
Ma to związek z niedawną reformą służby więziennej. Teraz zatrudnianym więźniom trzeba płacić. Na taki wydatek jednak Miejski Zakład Komunalny w Giżycku nie może sobie pozwolić, bo do tej pory więźniowie pracowali bez wynagrodzenia.
– Większość więźniów zmieniła więc pracę na taką, która przyniesie im pieniądze. Na razie na miejsce tych etatów nie ma nikogo nowego – mówi Krzysztof Korczyk, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunalnego.
Bardzo możliwe, że w przyszłym roku Miejski Zakład Komunalny będzie poszukiwał kolejnych pracowników.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: wk