Wigry Suwałki zremisowały sparingowe spotkanie z pierwszoligową Bytovią Bytów 2:2. Mecz kontrolny rozegrano w Bydgoszczy, gdzie suwalczanie przebywają na zgrupowaniu. Pierwsze minuty należały do zespołu z Bytowa, który był częściej przy piłce, ale nie potrafił poważnie zagrozić bramce Karola Salika. Po kwadransie suwalczanie poukładali grę, a w 23 minucie przeprowadzili groźną akcję. Prostopadłe podanie w pole karne, bramkarz rywali faulował Kamila Zapolnika, a arbiter wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się sam poszkodowany. W 29 minucie groźny strzał Kamila Wacławczyka w ładnym stylu obronił Karol Salik, a trzy minuty później testowany w szeregach Wigier Miłosz Kozak wyszedł sam na sam z Gerardem Bieszczadem, ale wypuścił sobie zbyt mocno piłkę. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Wigier 1:0.
Druga połowa zaczęła się dla suwalczan fatalnie. W 46 minucie Charles Nwaogu został sfaulowany w polu karnym, a podyktowaną jedenastkę zamienił na gola Łukasz Wróbel. Podbudowana zdobyciem bramki Bytovią zaczęła kontrolować spotkanie. W 60 minucie odważniej w ofensywie zaczęły grać Wigry i zepchnęły Bytovię do defensywy. Gdy wydawało się, że bramka dla suwalczan wisi w powietrzu, padł gol dla rywala. W 72 minucie Artur Wojach płasko dośrodkował do Charlesa Nwaogu, a ten wpakował futbolówkę do bramki. Suwalczanie ambitnie dążyli do wyrównania. Udało się to tuż przed końcem meczu. W 90 minucie Kamil Adamek w swoim stylu wykorzystał dokładne podanie Damiana Gąski i ustalił wynik meczu na 2:2. Trener Donatas Vencevicius nie wystawił w tym meczu narzekających na kłopoty zdrowotne Hieronima Zocha, Tomasza Jarzębowskiego i Adriana Karankiewicza.
W sobotę (30 stycznia, godz. 13.00) w kolejnym meczu kontrolnym Wigry zmierzą się w Bydgoszczy z Chojniczanką Chojnice.