Radio 5

Wigry Suwałki – MKS Kluczbork 2:2

Pierwszy mecz i pierwszy punkt. Wigry Suwałki pod wodzą nowego trenera Dominika Nowaka zremisowały przed własną publicznością z MKS Kluczbork 2:2. Do wyjściowej jedenastki na to spotkanie powrócił kapitan suwalskiego zespołu Tomasz Jarzębowski, a na ławce rezerwowych usiedli Omar Santana i Damian Gąska. Na początku spotkania to piłkarze z Kluczborka mogli wyjść na prowadzenie. W siódmej minucie Karol Salik faulował w polu karnym napastnika gości, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Sebastian Deja, ale górą był Salik, który obronił strzał i doskonale zachował się przy dobitce ratując swój zespół przed utratą bramki. Pierwsza bramka padła w 21 minucie spotkania. Dośrodkowanie w pole karne Macieja Wichtowskiego wykorzystał Kamil Adamek, który strzałem głową nie dał szans bramkarzowi gości. Rywale odpowiedzieli 11 minut później. Michał Szewczyk uderzył piłkę z dystansu w samo okienko i bezradny w tej sytuacji Salik musiał wyjmować piłkę z bramki. Sytuacja Wigier dodatkowo pogorszyła się na początku drugiej połowy. Czerwoną kartkę w 50 minucie za faul taktyczny zobaczył Maciej Wichtowski i od tego momentu goście grali z przewagą jednego zawodnika. Piłkarze w biało-niebieskich strojach nie zamierzali jednak cofać się do obrony. Już 6 minut później po raz drugi po strzale głową na listę strzelców wpisał się Kamil Adamek i po raz drugi wyprowadził Wigry na prowadzenie. Korzystnego wyniku nie udało się jednak utrzymać do końca spotkania. W 83 minucie po rzucie rożnym wyrównał Bartosz Brodziński i mecz zakończył się podziałem punktów. Sytuacja w tabeli pozostała bez większych zmian. Wigry zajmują 17 miejsce i tracą jeden punkt do Olimpii Grudziądz i MKSu Kluczbork.