Suwałki
Niewykluczone, że piłkarze suwalskich Wigier wyznaczą nowy trend w światowej piłce. Wszystko za sprawą ostatniej akcji bramkarza w meczu z Błękitnymi Stargard.
Kiedy rywale wykonywali rzut wolny z pola karnego, Hieronim Zoch, bramkarz Wigier zaskoczył przeciwników pozostawiając bramkę, a sam ustawił się w murze. Chociaż nie sięgnął piłki, rywale nie strzelili gola. Nagranie akcji trafiło do sieci i zainteresował się nią piłkarski świat. Taktyka zebrała pozytywne opinie na zachodzie, nawet u sportowych dziennikarzy brytyjskiego The Guardian. Waldemar Warchoł, asystent trenera Wigier zaznacza, że zachowanie bramkarza było planowane i przećwiczone. Jednocześnie cieszy się z pozytywnego odbioru taktyki.
Asystent trenera zaznacza, że zastosowane rozwiązanie nie jest nowatorskie, bo było już stosowane na murawie w Nicei, a trener Dawid Szulczek je odnalazł.
Trudno powiedzieć, czy taktyka Wigier wejdzie do kanonu gry. Nie wiadomo też, czym nowym Wigry zaskoczą dziś o 17:00, kiedy to podejmą częstochowską Skrę.
Czegoś takiego chyba jeszcze nie widziałem
2. Liga, mecz Błękitnych Stargard z Wigrami Suwałki. Gospodarze mają rzut wolny, a w murze ustawia się… bramkarz pic.twitter.com/u9ofWPm9UL — Adam Delimat (@a_delimat) September 8, 2020
Autor: AP