Region
Powoli wracają porody rodzinne. Przyszłe mamy mogą już rodzić wspólnie z bliską osobą m.in w Białymstoku, Augustowie i Suwałkach. W niektórych szpitalach trzeba jednak okazać negatywny wynik testu na koronawirusa.
Możliwość porodów rodzinnych została wstrzymana z początkiem marca tego roku (03.2020). Powodem były potwierdzone pierwsze przypadki zarażenia koronawirusem w naszym kraju. Aby walczyć z wirusem, rząd wprowadził szereg restrykcji: m.in powszechny nakaz ograniczenia zgromadzeń czy nakaz zakrywania twarzy. Szkoły i urzędy przeszły w tryb pracy online. Zawieszono też działalność klubów, pubów, restauracji i muzeów. Wprowadzono również zakaz odwiedzin chorych, co w rezultacie spowodowało odwołanie porodów rodzinnych.
Teraz, w związku ze stabilizacją liczby zarażonych, rząd postanowił ,,odmrażać” kolejne strefy życia. Ministerstwo Zdrowia opublikowało uaktualnione zalecenia dotyczące przeprowadzania porodów rodzinnych.
Jak się dowiadujemy z komunikatu, porody z osobą towarzyszącą nie są zabronione. Warunkiem jest posiadanie przez szpital odpowiedniego zaplecza, aby zapewnić bezpieczeństwo epidemiologiczne na oddziale. Osoba, która chce towarzyszyć w porodzie, musi również mieć na sobie odpowiedni strój, maskę i rękawiczki. Niektóre szpitale, dodatkowo wymagają dostarczenia negatywnego wyniku testu na obecność SARS-CoV-2. Koszty wykonania takiego testu nie są jednak refundowane przez NFZ.
W regionie, na przeprowadzanie porodów rodzinnych po okazaniu testu, zdecydował się już szpital w Suwałkach i Augustowie. Szpitale w Olecku i Sejnach na razie nie przeprowadzają porodów rodzinnych, nawet po okazaniu wyników testu, na obecność koronawirusa. Bez wykonywania testu, możemy towarzyszyć w porodzie jedynie w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.
Należy pamiętać że, o tym czy poród rodzinny się odbędzie, ostatecznie decyduje dyrektor szpitala.
Autor: mz