Policjanci wracają do podsuwalskiego Bakałarzewa. W gminie oficjalnie reaktywowano dziś działalność posterunku. Placówka w Bakałarzewie to drugi w Polsce, po Kampinosie, posterunek policji uruchomiony po zapowiedziach rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jak informowaliśmy, kilka miesięcy temu Jarosław Zieliński, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiedział w Suwałkach szeroką akcję tworzenia policyjnych posterunków. Zwrócił uwagę, że za poprzednich rządów wiele takich jednostek w całym kraju zostało zlikwidowanych. Tak było między innymi w Bakałarzewie. W efekcie, jak mówi Tomasz Naruszewicz, wójt gminy, w ciągu trzech lat wzrosło poczucie zagrożenia i bezczelność złodziei.
Teraz bezpieczeństwa mieszkańców i turystów będzie strzegło pięciu funkcjonariuszy. Nadkomisarz Jacek Tarnowski, Komendant Miejski Policji w Suwałkach zapewnia, że problemów z kontaktem z mundurowymi nie będzie.
Policjanci mają nie tylko być w Bakałarzewie, ale też być blisko mieszkańców. O tym mówił między innymi, obecny na uroczystym otwarciu posterunku, nadinspektor Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji.
Resort szacuje, że w całej Polsce przywróconych zostanie ponad 150 posterunków. Całość poprzedzają szerokie analizy i konsultacje społeczne. Jak mówi Jarosław Zieliński, wiceminister MSWiA, reaktywacja posterunków to jeden z głównych postulatów społeczeństwa, które przedstawiło szereg oczekiwań.
Oprócz Bakałarzewa szanse na posterunek mają też Szypliszki. Nadkomisarz Jacek Tarnowski prowadzi w tej sprawie rozmowy z miejscowym samorządem.
