Suwałki
Jadwigę Zarugiewiczową, symboliczną „Matkę Nieznanego Żołnierza”, chcą upamiętnić w Suwałkach polscy Ormianie. W związku z tym miasto odwiedził Maciej Bohosiewicz, przewodniczący Ormian w Polsce, który spotkał się z uczniami I Liceum Ogólnokształcącego, aby przybliżyć im losy Jadwigi i jej syna Konstantego. Konstanty Zarugiewicz był jednym z Lwowskich Orląt, uczestnikiem walk polsko-ukraińskich o Lwów oraz wojny polsko-bolszewickiej. Zginął 17 sierpnia 1920 roku, walcząc z konnicą Siemiona Budionnego w bitwie pod Zadwórzem, zwanej Polskimi Termopilami. Miał 19 lat. Rodzinie nie udało się odnaleźć jego ciała.
Kiedy w 1925 roku w Warszawie powstał Grób Nieznanego Żołnierza, do wskazania trumny z ciałem jednego z bohaterskich obrońców Lwowa, która miała spocząć w grobie, poproszono, opłakująca śmierć syna, Jadwigę Zarugiewicz. Po otwarciu trumny, okazało się, że leży w niej żołnierz bez żadnej szarży, ochotnik. Ostatnie lata swojego życia Jadwiga Zarugiewiczowa spędziła w domu dla psychicznie chorych w Suwałkach. Jak mówi Maciej Bohosiewicz, istnieje podejrzenie, że została w nim umieszczona ze względu na przedwojenną, patriotyczną przeszłość.
W 1968 roku Jadwiga Zarugiewicz zmarła i została pochowana na miejscowym Cmentarzu Parafialnym.Trzy lata temu jej szczątki ekshumowano. Symboliczna „Matka Nieznanego Żołnierza” spoczęła na Wojskowych Powązkach, w kwaterze, w której są pochowani żołnierze polegli w latach 1919-1920. Poświęconą jej tablicę umieszczono na gmachu garnizonu wojskowego, którego żołnierze sprawują wartę przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
Polscy Ormianie chcą uczcić pamięć Jadwigi Zarugiewiczowej również w Suwałkach. W planach jest odsłonięcie pamiątkowej tablicy na miejscowym cmentarzu.
Autor: AP