Handlowcy i usługodawcy są raczej uczciwi – twierdzą suwalczanie. Tak przynajmniej wynika z sondażu, który przeprowadziliśmy na ulicach miasta. Pytaliśmy nie bez powodu. Dokładnie 55 lat temu przed Kongresem Stanów Zjednoczonych prezydent John Fitzgerald Kennedy powiedział pamiętne „Wszyscy, z definicji, jesteśmy konsumentami”. Wystąpienie dotyczyło projektu ustawy o ochronie praw konsumenta. Na pamiątkę przemówienia 15 marca ustanowiono Światowym Dniem Konsumenta. Jego celem jest uświadomienie wszystkim, że odpowiedni poziom ochrony konsumenta przyczynia się do zwiększenia poczucia bezpieczeństwa i sprawiedliwości w społeczeństwie. Z tym na Suwalszczyźnie nie jest najgorzej. Suwalczanie zapytani o uczciwość handlowców wytykają raczej błahe sprawy, jak różnica między ceną na półce i przy kasie.
Dodajmy, że w ubiegłym roku do Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta w Suwałkach wpłynęło prawie półtora tysiąca próśb o pomoc. Niemal połowa reklamacji dotyczyła obuwia i ubrań. Sporą część stanowiły niesprawne auta. Dziesięć procent interwencji to efekt nieprzemyślanych zakupów podczas różnych prezentacji i pokazów.