Suwałki
Psa, który wpadł do lodowatej wody jeziora Rospudy uratowali w niedzielę (17.01) druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Filipowie. Do zdarzenia doszło w miejscowości Huta, kiedy gospodarze zauważyli, że bawiące się na podwórku psy przestały szczekać. Okazało się, że wydostały się poza ogrodzenie i pobiegły w stronę jeziora. Pierwszy utknął 20 metrów od brzegu w trzcinach i właściciele sami zdołali wydobyć zwierzę z wody. Drugi był 40 metrów od brzegu. Z pomocą przyszli druhowie, którzy po kruchym lodzie z saniami ratowniczymi weszli na jezioro i wydobyli zmarzniętego czworonoga z wody. Pies trafił pod opiekę właścicieli. Przypomnijmy, że wieczorem temperatura spadł do – 20 stopni Celsjusza.
Autor: AP