Giżycka Prokuratura Rejonowa wyjaśnia sprawę śmierci noworodka w tamtejszym szpitalu.
Dziecko miało zostać wypisane do domu, jednak podczas przygotowań do wyjścia matka zauważyła, że z maluchem jest coś nie tak. Natychmiast poinformowała personel medyczny.
-Niestety, mimo przeprowadzonej akcji ratowniczej kilkudniowy Szymon zmarł – mówi Radiu 5 Grzegorz Ryński, szef Prokuratury Rejonowej w Giżycku.
Na razie trwa wyjaśnienie okoliczności i przyczyn śmierci małego Szymona. Następnie prokurator podejmie decyzję co do dalszego postępowania – wyjaśnia prokurator Ryński.
Takie czynności mogą potrwać nawet kilka miesięcy.