Czterech mężczyzn podejrzanych o wyłudzenie kilkudziesięciu kredytów przy pomocy sfałszowanych dokumentów zatrzymali warmińsko-mazurscy policjanci. Sprawcy działali na terenie całego kraju. Dwóch z nich wpadło „na gorącym uczynku”, kiedy w jednym z banków w Giżycku próbowali wyłudzić kredyt w wysokości 60 tysięcy złotych. Z ustaleń policjantów wynikało, że zatrzymani pod koniec kwietnia mieszkańcy województwa dolnośląskiego, byli tzw. „słupami”, których rolą było składanie wniosków o pożyczki bezpośrednio w placówkach bankowych. Główny organizator procederu obserwował i zabezpieczał ich z samochodu stojącego przed siedzibą banku. Mężczyźnie w ostatniej chwili udało się uciec z miejsca działań funkcjonariuszy. Na podstawie zgromadzonego wówczas materiału dowodowego Sąd Rejonowy w Giżycku zastosował tymczasowy areszt wobec dwóch zatrzymanych osób.
– „Mózgiem operacji” okazał się 43-letni Maciej Ł, który został ujęty niespełna miesiąc później wraz z jeszcze jednym mężczyzną – mówi Izabela Niedźwiedzka-Pardela z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Wobec tych mężczyzn giżycki sąd również zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące. Cała czwórka usłyszała już zarzuty działalności w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem, za pomocą wprowadzenia jej w błąd. Grozi za to 8 lat więzienia.
Z ustaleń policjantów wynika, że zatrzymanie mężczyzn udaremniło kolejne straty po stronie banków, ponieważ planowali oni wyłudzić kolejne kilkadziesiąt kredytów na terenie m.in. Bartoszyc, Morąga, Ostródy, Elbląga, Lidzbarka Warmińskiego i innych miast województwa warmińsko-mazurskiego. W sprawie możliwe są kolejne zatrzymania.