Nieważność części uchwały Rady Miejskiej w Suwałkach w sprawie strefy płatnego parkowania oraz wysokości stawek opłat za parkowanie stwierdził w czwartek (28.06) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku. Jak wskazuje komunikat rzecznika prasowego sądu, wyrok dotyczy kilkudziesięciu paragrafów wspomnianej uchwały. Z punktu widzenia kierowców wyrok na razie niewiele zmienia, bo jest nieprawomocny. Za parkowanie trzeba płacić. Przypomnijmy, że skargę na uchwałę skierowała do sądu miejscowa prokuratura. To efekt zarzutów Stowarzyszenia Prawo na Drodze, które niedawno skontrolowało strefę. Organizacja wykryła między innymi szereg nieprawidłowości w oznakowaniu suwalskich parkingów. Stowarzyszenie wysłało w tej sprawie pismo do suwalskiego ratusza, wzywając samorząd do natychmiastowego zaprzestania pobierania opłat do czasu wprowadzenia niezbędnych zmian w oznakowaniu. W odpowiedzi Urząd Miasta wydał komunikat, w którym tłumaczył, że opłaty pobierane są zgodnie z obowiązującymi przepisami. Sprawą zajęła się prokuratura, która zbadała temat i wniosła do sądu o stwierdzenie nieważności uchwały w sprawie ustanowienia strefy. W prokuratorskim piśmie wymieniono szereg uchybień, w tym niezgodność uchwały z Konstytucją RP. W związku z tym prokuratura wystąpiła do sądu o stwierdzenie nieważności uchwały. W czwartek (28.06) sąd wydał wyrok, w którym stwierdził nieważność znacznej części uchwały. Uchwałę w sprawie płatnego parkowania w centrum Suwałk miejscy radni podjęli siedem lat temu. Wyjaśniali wówczas, że miastu nie chodzi o dodatkowe wpływy z opłat, tylko upłynnienie ruchu w centrum, bo parkingi wokół Parku zastawione są autami pracowników okolicznych instytucji.
Autor artykułu: AP