Suwałki/Ełk
Na 25 lat więzienia za zabójstwo dwumiesięcznego niemowlęcia skazał w poniedziałek (19.03) Damiana P. z Ełku Sąd Okręgowy w Suwałkach. Proces odbywał się z wyłączeniem jawności. Do tragedii doszło w listopadzie 2017 roku w Ełku. Z ustaleń śledczych wynika, że 25-latek opiekował się synem pod nieobecność 18-letniej matki i to on miał wezwać pogotowie. Dziecko było w ciężkim stanie, a obrażenia wskazywały na pobicie. Ze szpitala w Ełku chłopczyk trafił do Białegostoku. Miał obrażenia wewnętrzne, złamaną kość udową i odrapania. Niestety lekarzom z białostockiej placówki nie udało się go uratować. Dziecko zmarło. W związku ze śmiercią chłopca śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Suwałkach. Sekcja zwłok wykazała pęknięcie czaszki, uszkodzenie mózgu i pękniętą piszczel. Niemowlę miało połamanych 10 żeber i stłuczone płuco. Mężczyźnie postawiono zarzut zabójstwa. 25-letni ojciec miał bić dwumiesięcznego syna, szarpać i rzucać nim. Oskarżony nie przyznał się do zabójstwa. Wyrok jest nieprawomocny.
Autor: AP