Suwałki
Koronawirus nie przeszkodził w zawarciu związku małżeńskiego parze, która w miniona sobotę powiedziała sakramentalne „tak” w kościele pod wezwaniem świętego Kazimierza Królewicza w Suwałkach. Zawieranie małżeństw nie jest co prawda zabronione, ale z powodu ograniczeń ilości osób, które mogą brać udział w uroczystościach, większość par przekłada terminy ślubów i wesel na później. Jednak nie wszyscy idą tą drogą. Przykładem wspomniana para.
– Najważniejszy jest sakrament, a nie otoczka – mówi ksiądz Lech Łuba, proboszcz parafii, który udzielał sakramentu. Jak opowiada, w świątyni była para młoda, świadkowie i fotograf.
Teraz o młodej parze i ślubie piszą nawet ogólnopolskie tabloidy. Tymczasem już dzisiaj (20-04-20) łagodzone są pierwsze restrykcje w kraju. Chodzi między innymi o zwiększenie liczby osób uczestniczących w obrzędach religijnych. Teraz na każdą osobę w świątyni musi przypadać minimum 15 metrów kwadratowych powierzchni.
Autor: DS