Pobicie bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono we wtorek rano przy jednym z bloków przy ulicy Nowowiejskiej w Giżycku. O zwłokach policję powiadomił przypadkowy przechodzień. Ofiara to 41-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna miał obrażenia twarzy oraz całego ciała. Zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym usłyszały trzy osoby. – Niewykluczone, że kwalifikacja czynu zostanie zmieniona na zabójstwo – mówi Grzegorz Ryński, z Prokuratury Rejonowej w Giżycku
Dziś sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował podejrzanych na trzy miesiące. A są to dwaj bracia i dziewczyna jednego z nich. Z ustaleń śledczych wynika, że 41-latek przed śmiercią przebywał w ich mieszkaniu. Wtedy doszło do awantury, podczas której mężczyzna został dotkliwie pobity. Kiedy sprawcy zorientowali się, że ich ofiara nie daje oznak życia, chcieli upozorować wypadek. Znieśli ciało z czwartego piętra i zostawili na podwórku, razem z kulą, którą na co dzień podpierał się zmarły. W momencie zatrzymania przez policjantów, podejrzani byli kompletnie pijani. Tylko 26-latka była w stanie poddać się badaniu alkomatem. Miała około 2,5 promila.