Kętrzyn, Giżycko
Trzy zarzuty usłyszał już dowódca zmiany, który 14 czerwca tego roku prowadził ćwiczenia Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kętrzynie. Przypomnijmy, że w ich trakcie groźnemu wypadkowi uległ 23-letni strażak.
Nieprzytomny, z obrażeniami głowy, śmigłowcem został przetransportowany do szpitala. Ze śpiączki już się nie wybudził, a 14 lipca zmarł. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Giżycku.
O zarzutach, jakie postawili śledczy, mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny.
Za to Marcinowi L. grozi do 5 lat więzienia. Ponadto inni funkcjonariusze biorący udział w tych ćwiczeniach zostali przez to narażeni na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Z ustaleń prokuratury wynika, że dowódca zmiany unikał początkowo przyjęcia odpowiedzialności swoich decyzji, które doprowadziły do śmierci 23-latka. Stąd kolejne zarzuty.
Zmarły mężczyzna w kętrzyńskiej komendzie służył dopiero od jesieni 2017 roku.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Olsztynie
Autor artykułu: wm