Ełk
W mieszkaniu rozprzestrzenia się ogień, czujny sąsiad rzuca się więc na ratunek. Najpierw wyważa drzwi, a potem sam gasi pożar. Takie sytuacje zdarzają się nie tylko w filmach.
Zdarzenia, o takim przebiegu, rozegrały się w poniedziałek wielkanocny w jednym z budynków przy ulicy Gdańskiej w Ełku. Mówi Jarosław Pieszko, oficer prasowy ełckiej straży pożarnej.
Właściciel mieszkania przyznał strażakom, że zasnął z papierosem w ręku. Wcześniej pił alkohol. Dodajmy, że informacja o zdarzeniu wpłynęła do dyżurnego po godzinie 13.00.
Źródło: KPPSP Ełk
Autor artykułu: mp