Zastrzeżenia do medialnego wystąpienia Wojciecha Pająka, suwalskiego radnego mają jego koledzy z Rady Miejskiej. Chodzi o Czarną Hańczę. Niedawno radni z klubu Łącza nas Suwałki” wyszli z propozycją uchwały w sprawie ustanowienia Roku Czarnej Hańczy. Nad rzeką miałyby się odbywać imprezy oraz wydarzenia kulturalne i edukacyjne. O inicjatywie poinformował jeden z portali internetowych, powołując się na Wojciecha Pająka, radnego klubu „Łączą nas Suwałki”. Z tekstu wynikało, że podczas obrad komisji kultury i sportu radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Bloku Samorzadowego byli uchwale przeciwni. To wywołało ich oburzenie. Swoje zastrzeżenia przedstawili wczoraj na sesji Rady Miejskiej Józef Murawko z Bloku Samorządowego i Jacek Juszkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości. Pierwszemu nie spodobało się między innymi, że Blok Samorządowy został przedstawiony jako opozycja. Zaznaczył, że radni nie są przeciwni inicjatywie obchodów Roku Czarnej Hańczy, ale chcą wiedzieć, jak miasto wyda na ten cel szacowane 200 tysięcy złotych.
W podobnym tonie wypowiadał się radny PiSu.
W odpowiedzi Wojciech Pająk zaapelował, aby posiedzęń rady nie zamieniać w ring. Jednocześnie poinformował, że nie odpowiada za treść artykułu, bo nie jest jego autorem. Swój głos w artykule uzasadnił tym, że prace w komisjach traktuje jako działalność jawną.
