Za kradzież telefonu komórkowego odpowie 34-latek zatrzymany przez gołdapskich policjantów. Mężczyzna co prawda odniósł telefon właścicielce, tłumacząc, że chciał tylko zadzwonić, nie ominie go jednak kara i odpowie za to przed sądem. Do kradzieży telefonu należącego do ekspedientki jednego ze sklepów mięsnych w Gołdapi doszło w ubiegłym tygodniu. Kamil D., znany pracownikom sklepu i policjantom, wszedł do środka i zabrał smartphone leżącego na parapecie. 34-latek szybko wpadł w ręce mundurowych. Jak informuje Radio 5 Anna Barszczewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi, mężczyzna odniósł telefon właścicielce, jednak to nie zwolni go z odpowiedzialności. Kamil D. odpowie teraz na podstawie przepisów z kodeksu wykroczeń.