Zimowy krajobraz w maju? Zgodnie z zapowiedziami synoptyków minionej nocy na Mazurach temperatura spadła poniżej zera. Z powodu przymrozków kierowców nie ominęło poranne „skrobanie” szyb. Tym razem meteorolodzy nie pomylili się również prognozując opady śniegu.
Za oknami w Ełku robi się biało. Na szczęście taka sytuacja – jeśli wierzyć specjalistom- nie utrzyma się długo. Powrót wiosny szykuje się pojutrze, nie ominą nas jednak deszcze i burze.
Póki co ostrożność zachować trzeba na drogach – kierowcy uważajcie, miejscami może być ślisko!
Jednak tak niskie temperatury o tej porze roku nie są wcale niczym nadzwyczajnym, w historii polskiej meteorologii zdarzało się, że ataki zimy nadchodziły jeszcze później.
3 maja 2011 r. Śnieg padał na śląsku i na południu Polski. W Lesznie spadło 5 cm białego puchu, w Częstochowie 8 cm, a w Jeleniej Gorze aż 10 cm.
Zimno też było 1 maja 2007 r. Na północnym wschodzie Polski spadł śnieg, a w nocy temperatura spadła do -3, -5 st. C. W Toruniu było minus 6 stopni Celsjusza.
Zimno też było w maju 1980 r. Według synoptyków był to jeden z najzimniejszych majów w Polsce. Śnieg padał jeszcze 22 maja m.in. w Małopolsce oraz w północnej części kraju, a 13 maja także na Lubelszczyźnie i Roztoczu.
Jednak w Polsce nie tylko w maju były mrozy i śnieg w 1928 roku śnieg padał nawet w czerwcu. Tak było 2 czerwca 1928 roku.
Generalnie na polskich nizinach śniegu nie było w lipcu i sierpniu, a we wrześniu to już raczej normalne, choć dość rzadkie zjawisko.