W przydrożnym rowie zakończył podróż kierowca Renault, które w czwartek (19.10) tuż przed północą dachowało na trasie Niedźwiedzkie-Prostki. Jak informuje Agata Jonik z ełckiej policji – 37-latek stracił panowanie nad kierownicą, bo prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Mężczyzna podróżował sam, był trzeźwy. Na szczęście nic mu się nie stało. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem.