Skrajną nieodpowiedzialnością i brakiem wyobraźni wykazali się właściciele psa, którzy zostawili swojego pupila na balkonie w jednym z bloków przy ulicy Daszyńskiego. Zwierzę, jak mówili sąsiedzi, od kilku dni nie jadło, nie piło i niemal cały czas szczekało. Sytuacja zaczęła być groźna, zwłaszcza, przy tak upalnej pogodzie. Suwalscy policjanci już wczoraj podjęli pierwszą interwencję, ale nikogo nie zastali w domu. Dziś wspólnie ze strażakami ponownie udali się na miejsce. Ściągnęli psa z czwartego piętra i przekazali pracownikom Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Suwałkach. Zwierzę trafiło do schroniska.
Teraz mundurowi ustalają, czy w tym przypadku doszło do popełnienia przestępstwa i znęcania się nad zwierzęciem. – Wówczas właścicielom psa może grozić nawet do 3 lat pozbawienia wolności – mówi Eliza Sawko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
