Przeciwko połączeniu podlaskich PKSów wystąpili związkowcy z PKS Suwałki. O planach połączenia spółek mówiliśmy już kilka miesięcy temu. Konsolidację zapowiedział w marcu Jerzy Leszczyński, marszałek województwa podlaskiego. Niedawno szczegóły poznali pracownicy suwalskiego PKS. Dowiedzieli się, że ich spółka ma być wcielona do spółki białostockiej. To się załodze nie spodobało. Pracownicy uważają, że celem takiego połączenia jest ratowanie PKSu w Białymstoku kosztem PKS Suwałki. Jarosław Żaborowski, przewodniczący Samorządnego Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników PKSu w Suwałkach zapewnia, że to opinia całej, liczącej prawie 400 osób załogi.
Jako alternatywę dla konsolidacji Żaborowski proponuje autonomię suwalskiej spółki lub przejście pod władzę samorządu miejskiego.
Więcej na ten temat jutro o godzinie 10:15, kiedy to gościem Radia 5 będzie Leszek Cieślik, prezes PKS Suwałki.