,,Pankracy, Serwacy, Bonifacy – źli na ogrody chłopacy” – głosi popularne przysłowie. Połowa maja, to czas ostatnich wiosennych przymrozków, które mogą nam dać się jeszcze we znaki, zwłaszcza po słonecznej majówce. Chodzi o trzy dni: 12, 13 i 14 maja, które reprezentuje „trzech ogrodników” – święci Pankracy, Serwacy i Bonifacy . Po nich zazwyczaj nadchodzi jeszcze ,,zimna Zośka”. Według ludowej tradycji, w ten czas, należy powstrzymać się z pewnymi pracami w ogrodzie. Co na ten temat sądzą suwalczanie?
Czy w tym roku ,,zimni ogrodnicy” będą dla nas pomyślni zapytaliśmy specjalistów. – W tej tradycji jest dużo prawdy, bo właśnie w połowie maja, nad Europę nadciągają mroźne masy powietrza co często powoduje załamanie prawie już letniej pogody. – informuje Wiesław Winnicki, dyżurny synoptyk z Biura Prognoz Meteorologicznych Zespół w Białymstoku.